This page has moved to a new address.

Cafe GPW

Cafe GPW: stycznia 2011

niedziela, 30 stycznia 2011

Polaqua

Przeglądając wykresy, zwróciłem uwagę na Polaquę. Gdybym miał więcej środków, pewnie wrzuciłbym tam trochę grosza. W moim wypadku są trzy "ale":

- mam dużo akcji Ciechu i trzeba dorzucić resztę pieniędzy na PP
- duża szansa na korektę w Stanach, co się na nas może odbić
- słaba kondycja sektora budowlanego

Właśnie ta ostatnia wątpliwość najbardziej daje mi do myślenia, bo na wykresie całej branży Wig Dewel widać, że po spadkach indeks zatrzymał się na ważnym wsparciu, którego przełamanie w dół może pociągnąć mocniejszą wyprzedaż. Dorzucając do tego nastroje za oceanem, ciężko wyczuć sytuację.

Wig Dewel, tygodniowy:


Z drugiej strony bardzo podoba mi się zachowanie Polaquy, która ubiła sobie dno w okolicach 16-18zł, a teraz wybiła się ponad średnią 55, z którą ostatnio miała problemy. Równocześnie przebicie tej średniej zbiegło się z przebiciem linii ATR, co zostało zaznaczone zielonym okręgiem.

Polaqua, tygodniowy:


Jest to jedna z moich ulubionych sytuacji do kupna. Stop też jest jasny - gdzieś poniżej trójkąta. Inwestycja jako długoterminowa wydaje się ciekawa. Zobaczymy, czy nastroje za bardzo się nie pogorszą.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Co obserwuję

Rzadko posty ostatnio, bo mało czasu, ale co jakiś czas postaram się wrzucić coś konkretnego.

W zasadzie jak na razie pierwszy miesiąc roku upływa mi nudno, bo w portfelu mało zmian. Były wcześniej, jak bawiłem się w spekulacje, ale z braku czasu musiałem zbudować jakiś rozsądny portfel. Ciech i Cormay stanowią jego największą część, jeszcze mam trochę Mieszko i tyle. Teraz trochę gotówki uda mi się odłożyć i przeznaczę ją na zwiększenie wymienionych wcześniej pozycji - głównie w Cormayu. Może na korekcie uda mi się dostać dobrą cenę.

Nie byłbym sobą, gdybym na boku nie obserwował innych typów. Obecnie zająłem się studiowaniem świec equivolume - można poczytać o nich tutaj. Ciekawa rzecz. Chwilowo ATR dam odsapnąć i zajmę się nauką equivolume.

Przykłady do obserwacji.

MNI, mocne wzrosty przy dużym wolumenie, co ładnie widać na wykresie tygodniowym:


i dziennym, gdzie przebicie średniej 50 i 200 odbyło się przy dużych obrotach:


Jeszcze jest IZNS. Na razie cofnął się poniżej 3,5zł, ale zobaczymy jak sobie poradzi. Na razie spadki odbywają się przy mniejszym wolumenie, a więcej osób podłącza się przy ruchu w górę.

IZNS, dzienny:

wtorek, 11 stycznia 2011

Dwa pomysły na spekulacje

Ryzykowne dodać muszę, so don't try this at home :P.

Pierwszy to Anti. Kurs mocno spadł (nie bez powodu!) i trend spadkowy nadal obowiązuje. Ostatnio utworzyła się doji, spadki wyhamowały i coś tu się może dziać. Spróbuję kupić Anti za 1,80, take profit na złotej linii czyli 2,20 (zaraz pod średnią 55) a stop zaraz poniżej doji (czerwona linia).

anti dzienny:



Cersanit. Ogólnie lubię jak kurs zamyka się równocześnie nad średnią i ATR. Tak jest w tym wypadku. Na cersanit przyjdzie czas, ale teraz chyba tylko krótkoterminowo. Stop na czerwonej linii, zaraz pod dzisiejszą świecą, take profit na 12zł, dobrze jakby udało się kupić za 11,30zł.

Cersanit, dzienny:


Oczywiście nikomu nie polecam takiej spekulacji. Ja osobiście jak już, przeznaczę na to jakiś mały kapitał i nie będę wiele ryzykował.

SelenaFM obudziła się

Wkurzał mnie wolumen na tej spółce, więc ją wywaliłem jakoś po świętach. O Selenie pisałem w listopadzie tutaj. Teraz nagle jest wolumen i ludzie ładują kasę w Selenę.

Selena, dzienny:


Może gdybym bardziej skupiał się na giełdzie, a nie na obcych lecących ku Ziemi, miałbym lepsze wyniki i nie wywalał za szybko papierów, które mają potencjał.

Ceny paliwa jeszcze w górę?

W grudniu pisałem o cenach paliwa i rekordach na ropie. Wtedy kurs ropy zatrzymał się na 92$, na 50% zniesienia fibbo. Miałem nadzieję, że na chwilę ropa przystopuje, jednak od tego czasu udało się bykom sforsować ten opór i obecnie ceny są w granicach 97,50$. Każda korekta do 92$ wykorzystywana była do zakupów, co jest raczej martwiącym zachowaniem byków, bo świadczy o ich sile.
Do 100$ zostało raptem 2,5$, a w dalszej perspektywie realne jest 105$, czyli następne zniesienie fibbo: 61.8%.

Wykres tygodniowy ropy na chwilę obecną, ze starymi opisami z grudnia:


Z punktu widzenia użytkownika pojazdów, sytuacja jest naprawdę coraz gorsza i to dosłownie z tygodnia na tydzień. Być może przełamana ostatnio psychologiczna bariera 5zł nie będzie ostatnim rekordem w tym roku. Pb95 za 5,50zł w wakacje? Czemu nie.

Ok, trzeba zarobić na ten bak paliwa. Czy w takim razie da się zarobić na naszych spółkach paliwowych? Szybko rzućmy okiem.

PKN Orlen od września 2009 roku nie zamknął się poniżej średniej 200sesyjnej. Ale czy to jest dobry moment do zakupów? Zainteresowani niech sobie sprawdzą opory na wykresie tygodniowym.

Orlen, dzienny:


Ciekawiej wygląda Lotos, który przebił opór na 33zł i widać tu potencjał. Stopa można by ustawić poniżej 33 zł, choć trzeba pamiętać o oporach zaczynających się na 40zł (ponownie odsyłam do wykresu tygodniowego).

Lotos, dzienny:

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Więcej, więcej, więcej!

Czemu inwestujemy na giełdzie? Żeby zarobić. Chcemy powiększyć nasz stan posiadania, co jest jak najbardziej zrozumiałe. Jednak żeby zarobić, potrzebny jest kapitał. I tu wiele osób zaczyna inwestować od małych kwot rzędy 2-3 tysięcy złotych, co jest dobre do nauki. Wraz z doświadczeniem wielu początkujących inwestorów dostrzega, że przydałby się większy kapitał, choćby rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Tu pojawiają się narzekania, że ciężko takie pieniądze odłożyć, że naokoło płacą wszyscy po 1500zł i nie da się nic zaoszczędzić.


Jednak w codziennym życiu często postępujemy inaczej. Nie myślimy o tym, że nadwyżkę pieniędzy można dorzucić do naszego kapitału inwestycyjnego. Gdy wpadną nam do portfela jakieś dodatkowe kilkaset złotych, często myślimy, na co je wydać. Mp3 player z większą pamięcią, lepszy laptop, nowy ciuch, lepsza komórka... lista jest długa.
Czytaj więcej »

niedziela, 9 stycznia 2011

Podpatrzone: Cormay

Lubię czasem podpatrzeć pomysły u innych. Osobiście patrzę głównie na analizę techniczną, ale czasem dobrze się zorientować mocniej w fundamentach spółki. Ostatnio PrivFunds poruszył temat spółki Cormay, o której szerzej pisze tutaj. Odsyłam do tego wpisu, bo obszernie zostało tam poruszonych wiele kwestii odnośnie tej spółki i jej działalności.

Bardzo spodobała mi się branża, w której działa Cormay, dlatego prześledziłem sobie dokładniej wykres i wygląda na to, że rzeczywiście jest to dobry kandydat do długoterminowej inwestycji.

Spadki z kwietnia 2010 roku zakończyły się na średniej 200sesyjnej, potem był bardziej ruch w bok i dopiero ostatnio mieliśmy mocne wybicie poza obszar 6,5zł. W okolicach 5,6zł przebiega linia wsparcia i średnia 200sesyjna, która powstrzymywała spadki, także stop poszedłby ew. poniżej tego miejsca.
Przy kontynuacji ruchu w górę wszystko zależy, czy uda się przebić przez szczyt na 8.18zł.
Wydaje się jednak, że perspektywy dla spółki są niezłe, więc długoterminowo jest to kandydat do rozważenia.

Cormay, dzienny:


Raz jeszcze proszę o swoje analizy i branie odpowiedzialności za swoje transakcje.

sobota, 8 stycznia 2011

Cyfrowy Polsat

Ostatnio dość często media piszą o nowych inwestycjach Solorza-Żaka, a co za tym idzie, również o Cyfrowym Polsacie, który ma być ważną częścią owych inwestycji (do przeczytania np. tutaj na pb.pl).

Jego spółki uruchamiają sieci LTE. Na naszych oczach powstaje konkurencja dla telekomów, która będzie chciała skutecznie walczyć o użytkowników internetu. Prawdopodobnie właśnie poprzez Cyfrowy Polsat można będzie wykupić abonament na mobilny internet w technologii LTE.
Nie tylko tam, bo również ma być on sprzedawany hurtowo innym odbiorcom (jak np. któryś z operatorów komórkowych).

Inwestycja nabiera tempa i pewnie coraz częściej będziemy o niej czytać. Odnośnie zalet i zagrożeń, odsyłam do wspomnianego wcześniej artykułu.

Technicznie Cyfrowy Polsat w końcu ma szansę na wybicie się z ruchu bocznego. Na pewno nie od razu, ale z takimi nowymi inwestycjami widzę na to większe szanse. W piątek udało się popytowy zamknąć ceny powyżej 16zł, który to poziom wydaje się być ważny dla obrazu CP. Jeśli kurs utrzyma się ponad 16zł, to mamy szansę zobaczyć 18,60zł, czyli szczyt z lipca 2009 roku. Na razie jest to prawdopodobne, bo średnia 55 sesyjna (zielona) ładnie zwyżkuje w górę i widać, że właśnie na niej w piątek wszyscy dokupowali.

Trzeba mieć oko na Cyfrowy Polsat. Cały czas mówi się o możliwości przejęcia przez Solorza-Żaka któregoś z operatorów komórkowych. Może to ostatecznie rozruszałoby CP i przebilibyśmy 18,5zł. Na razie to gdybanie, trzeba pilnować tej spółki.

Cyfrowy Polsat, dzienny:

piątek, 7 stycznia 2011

Z Forexem koniec

Bardzo rzadko poruszałem tu tematykę forexu, co nie znaczy, że nie grałem na forexie na boku. Mam konto na Oandzie, wpłaciłem tam kilkaset euro i grałem tam na małych pozycjach. Unikałem dźwigni, ale ogólnie nie umiem się tam znaleźć, by zacząć zarabiać.
Jedyny plus tej przygody z forexem jest taki, że poszerzyłem swoją wiedzę odnośnie technik AT (sporo przeczytanych książek) i dobrze zacząłem stosować poziomy pivota. No i użycie fibbonaciego też podszkoliłem. Ale mimo to zarobionych pieniędzy nie ma. To co zostało, wraca na tarczy na konto w PL i wrzucone zostanie do worka (woreczka w zasadzie) z kasą na akcje.

Pewnie są osoby, które na forexie zarabiają - życzę im jak najlepiej. Ale było to moje kolejne podejście i stwierdziłem, że ostatnie. Tyle z tego dobrego, że nie inwestowałem tam dużych sum - oanda pozwala na inwestycje już od nanolotów. Niby śmieszne pieniądze, ale jeśli nie zarabiam na nanolotach, to na pełnych lotach czy ich wielokrotności też nie zarobię.

Pewnie moja porażka wynika z tego, że nie zakupiłem jednego z wielu dostępnych pakietów DVD z instruktażami jak zarabiać na forexie. Są całkiem tanie, bo za 7 płyt płaci się od kilkuset do kilku tysięcy dolarów ;) Nie byłem też zapisany na żaden płatny newsletter - może tu tkwi przyczyna...

To tylko taka notka od obrażonego inwestora ;). Teraz skupiam się tylko na akcjach i budowaniu kapitału potrzebnego do inwestycji. Jednak nic nie ma w tym życiu za darmo, trzeba uczyć się na swoich błędach, choć wszyscy ostrzegali :)

środa, 5 stycznia 2011

Moje typy na rok 2011



Czytam ostatnio dużo typów analityków na rok 2011. Postanowiłem pokusić się o stworzenie listy swoich czarnych koni. Choć na początku trzeba zaznaczyć, że analitykiem nie jestem, lecz amatorem i tak do owej listy podejść należy.

Typ pierwszy: Ciech

Tutaj oczywiście obstawiam, że dobra passa na Azotach przejdzie na Ciech. Branża ma się dobrze, więc może i... (to się nazywa pobożne życzenia inwestora ;). A technicznie? Po mocnych spadkach i ubijaniu dna, wygląda na to, że 20zł powstrzymało dalsze wyprzedaże.
Czytaj więcej »

wtorek, 4 stycznia 2011

New World Resources zaskoczył nawet mnie

W połowie grudnia pisałem o New World Resources. Kosztował wtedy niecałe 40zł, wyglądał bardzo ciekawie na wykresie i przypuszczałem, że w optymistycznym wariancie ma szanse dobić do 46zł - ceny docelowej sugerowanej przez analityków.

Dziś NWR zamknął się na 48zł, w okolicach szczytu z 15 kwietnia 2010 roku. Jeśli przebije ten poziom, to kontynuacja ruchu w górę może być równie silna.

NWR, tygodniowy:


Trzeba jednak pamiętać, że obecny poziom pokrywa się również ze zniesieniem 50% fibbo, więc realizacja zysków jest tu prawdopodobna.

Szkoda tylko, że jak pisałem o NWR to go nie kupiłem. Bywa :).

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Dwa pomysły: Bumech i Gino Rossi

Dziś dwa pomysły na inwestycję do rozważenia na średni termin czasowy inwestycji.

Pierwszy pomysł dotyczy spółki Bumech. Po korekcie od końca sierpnia spółka obroniła się na średniej 200sesyjnej i dziś ładnie wybiła się w górę dając sygnał kupna na ATR. Dosyć komfortowo można ustawić tu stopa, bo poniżej 14 zł, a sugerując się ATR na wykresie tygodniowym to poniżej 13.30 zł. Zobaczymy co pokaże Bumech w najbliższych dniach i czy dalej będzie chciał tak ładnie rosnąć.

Bumech, dzienny:


Drugi pomysł odnosi się do Gino Rossi. Spółka już od pół roku ładnie urosła, ale czy to znaczy, że nie ma potencjału do ruchu wyżej? Na razie dosyć mocno osadziła się w okolicy powyżej 4 zł, co daje nam dość oczywiste miejsce do stopa, bo poniżej 3.95zł. Z tym też trzeba uważać, bo ostatnio zdarzają się na tej spółce zjazdy po nawet 40gr by wyczyścić stop lossy i wrócić do dawnych poziomów.
W okolicy 4,85zł jest szczyt przy którym pewnie zacznie się realizacja zysków, ale gdyby spółka go przebiła, to ruch do 6 zł, czyli średniej 200sesyjnej na wykresie tygodniowym byłby możliwy.
Ale tak jak mówiłem - to spółka dla osób, które widzą w Gino Rossi potencjał do jeszcze dalszych wzrostów.

Gino Rossi, dzienny:


Pamiętajcie o stop lossach i przeprowadzeniu własnych analiz przed kupnem. Nie jest tak, że osobiście kupuję wszystko o czym tu piszę. Np. w tym momencie mam w portfelu od 2 tygodni KGHM, BRE i ETW20L. Dosyć bycze nastawienie - zobaczymy jak będzie. Miałem inne spółki o których pisałem tutaj, ale zbyt duże rozdrobnienie kapitału zaczęło mnie irytować (prowizje itd.) - jeszcze o tym wspomnę.