Wraca niepewność

Na parkiety wróciła niepewność. Zapisani na PZU mieli szczęście, bo gdyby IPO odbyło się parę dni wcześniej, to mogłoby nie być tak różowo. Tymczasem było dobrze, zysk zainkasowany i pozostaje pytanie, czy dalej go zainwestować w akcje? Jak na razie się od tego powstrzymałem. Mam otwarte trzy pozycje: MCI, Indykpol i Bomi i na razie uważnie je śledzę. Przy takich nastrojach na parkiecie nawet nie szukam nowych okazji do kupna.

Na Wig-u na razie nie widać oznak umocnienia...

wig/dzienny:


Sp500 nie poradził sobie z oporem na 1180pkt. Nauczony doświadczeniem z końca stycznia, kiedy to wszyscy też widzieli koniec wzrostów, na razie wstrzymam się z szukaniem nowych longów. Rozważę kupno jakiś shortów, ale rynki są tak rozdmuchane przez emocje, że tu się wszystko może zmienić. Trzeba trzymać rękę na pulsie ;)

sp500/dzienny:


wartość portfela 15.05.2010: 6509.8 zł

akcje: 963.4 zł (mci, indykpol, bomi)
opcje: 42.2 zł
gotówka: 5504

Już jakiś czas trzymam opcję na spadki ow20r0190, która wygasa w czerwcu. Jak tak dalej pójdzie, może będzie z niej parę złotych, być może dokupię jeszcze ze dwie opcje/kontrakty na spadki.