This page has moved to a new address.

Mój największy błąd

Cafe GPW: Mój największy błąd

niedziela, 20 czerwca 2010

Mój największy błąd

Ostatnio nie jestem zadowolony z osiąganych wyników z inwestycji. Choćby ostatnio wspomniane shortowanie daxa czy ropy nie było zbyt trafione - dobrze, że złoto chociaż się obroniło. Wiadomo, nie można mieć 100% skuteczności, nietrafione decyzje wyłapuje stop loss i to akurat u mnie działa.

Dużo myślałem, co jest moim największym problemem przy przejściu "na następny level". Dochodzę do wniosku, że jest to moja rozbiegana natura. Z natury lubię robić kilka rzeczy na raz i to przenosi się z życia na trading. Inwestuję na forexie, w opcje, kontrakty, akcje. Na domiar złego co miesiąc zmieniam technikę inwestowania - raz jest to taki zestaw średnich, innym razem Ichimoku, potem naked trading. Tak dłużej być nie może.

Zadałem sobie pytanie, co mi najbardziej odpowiada. Na myśl przychodzi mi głównie GMMA Guppy'iego, czyli wiele średnich kroczących podzielonych na dwie grupy - inwestorów długo- i krótkoterminowych.

Ten jest jest tylko moim pisemnym postanowieniem, że do 1 stycznia 2011 roku nie zmienię techniki inwestowania i będę trzymał się GMMA. Dzięki temu może w końcu opanuję bardzo dobrze choć jedną technikę inwestowania.
Poza tym skupię się na rynku polskich akcji, bez opcji. Jeśli kupię/sprzedam kontrakty, to ich wartość nie może przekraczać 40% wartości portfela.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna