Moje typy na rok 2011

Czytam ostatnio dużo typów analityków na rok 2011. Postanowiłem pokusić się o stworzenie listy swoich czarnych koni. Choć na początku trzeba zaznaczyć, że analitykiem nie jestem, lecz amatorem i tak do owej listy podejść należy.

Typ pierwszy: Ciech

Tutaj oczywiście obstawiam, że dobra passa na Azotach przejdzie na Ciech. Branża ma się dobrze, więc może i... (to się nazywa pobożne życzenia inwestora ;). A technicznie? Po mocnych spadkach i ubijaniu dna, wygląda na to, że 20zł powstrzymało dalsze wyprzedaże.

Ciech dalej jest pod średnią 200sesyjną na wykresie tygodniowym, co średnio mi się podoba, ale średnia ta jest dość wysoko (ok. 40zł), a przy dobrej koniunkturze na rynkach kurs ma szanse się przebić wyżej i zaskoczyć nas ładnymi wzrostami, na co liczę i dlatego to jest mój koń nr 1.

Ciech, tygodniowy:


Typ drugi: MCI

Od blisko dwóch lat MCI zyskuje na wartości, choć ma tendencje do przynudzania i wpadania w ruch boczny. Mimo to kto cierpliwie trzyma akcje MCI, jego portfel rośnie. Może nie od razu, ale jeśli zobaczymy mocny ruch w górę to kurs może rosnąć szybciej. Jest już na wykresie tygodniowym powyżej średniej 200sesyjnej, co jest dobrym znakiem i oby utrzymał się ponad.
Dodatkowo za MCI przemawia fakt ich powiązania z ABC Data. Zobaczymy po publikacji raportów, jak zareaguje rynek.

MCI, tygodniowy:



Typ trzeci: Police

Czyli druga spółka z branży chemicznej. Niby powinna być dywersyfikacja, ale mówimy tu o typach. A moim typem na rok 2011 są duże spółki, surowce i branża chemiczna. Police właśnie dobiły do średniej 200sesyjnej na wykresie tygodniowym, ale wg. mnie czeka je tu co najwyżej krótki przystanek. Czy w roku 2011 zobaczymy poziomy na Policach w okolicach 26zł?

Police, tygodniowy:


Na celownik w roku 2011 będę brał głównie duże spółki. Jeśli pojawią się mniejsze spółki, to będzie wyjątek, bądź ciekawostka z punktu widzenia AT, co nie będzie znaczyć, że od razu w nią zainwestuję. Wg. mnie rok 2011 nie będzie należeć jeszcze do SWIGu.

Czwartym typem miał być KGHM, ale postanowiłem ograniczyć się do trzech.

Zobaczymy czy nastroje na giełdach w tym roku pomogą nam zarobić. Powyższe typy to tylko typowe wróżenie, więc proszę o własne analizy. Powodzenia w inwestowaniu w roku 2011 :)